Apetyt na skręty
22 lis 2010 | opublikował gk | Kategoria: Najnowsze, Problemy rynkuJuż 1 stycznia 2011 roku czeka nas podwyżka akcyzy i podatku VAT na papierosy. Ceny wzrosną od 60 do 90 groszy za paczkę. Zwiększy się przemyt – palacze zaczną sięgać po znacznie tańsze wyroby z szarej strefy. Nie ma wątpliwości, że nowe przepisy uderzą w przedsiębiorców płacących podatki. A w dodatku niekorzystnie wpłyną na zdrowie Polaków, gdyż prawdopodobnie coraz więcej z nich będzie palić skręty.
W związku z zapowiadaną podwyżką VAT z 22 na 23 procent duży niepokój handlowców budzi fakt, że nie ma dotąd oficjalnych informacji na temat czy i jak będą mogli sobie zrekompensować zmianę stawki tego podatku na papierosy wyprodukowane w 2010 roku, a sprzedawane po 1 stycznia 2011 roku.
– Wszystko wskazuje na to, że problem zostanie rozwiązany – zasygnalizowaliśmy go Ministerstwu Finansów i jest duża szansa na to, że detaliści będą mogli zrekompensować sobie wyższy VAT podnosząc o 1 procent cenę papierosów wyprodukowanych w 2010 roku – mówi Krzysztof Kępiński z koncernu British American Tobacco. – W parlamencie trwają prace nad przepisami w tej sprawie, niebawem powinniśmy poznać ich efekt.
Nowe stawki podatków, powodujące podwyżkę cen papierosów, na pewno przyczynią się do wzrostu przemytu. Według szacunków Konfederacji Pracodawców RP do tej pory powodował on straty wynoszące ponad 3 mld zł rocznie!
– Każda podwyżka powoduje, że rośnie szara strefa. Tracą na tym plantatorzy tytoniu, handlowcy, dystrybutorzy i producenci, czyli przedsiębiorcy płacący podatki – stwierdza Krzysztof Kępiński.
Według danych firm tytoniowych, średnia cena przemycanej paczki papierosów wynosi około 60 procent ceny legalnej paczki, więc pokusa dla palaczy jest duża. Zwłaszcza że przyszłoroczne podwyżki podatku VAT spowodują również wzrost cen żywności wielu innych artykułów, więc siłą rzeczy wiele osób będzie szukać oszczędności w domowym budżecie…
Coroczne podwyżki akcyzy na papierosy tłumaczone są przez rząd koniecznością dostosowana jej stawki w Polsce do wymogów Unii Europejskiej – i troską o zdrowie Polaków, których coraz wyższe ceny mają skłonić do rzucenia palenia. Tak się jednak nie dzieje, bo wprawdzie spada ilość legalnie sprzedawanych papierosów (z badań firmy Nielsen wynika, że w zeszłym roku ich sprzedaż spadła o 1,3 procenta), jednak równocześnie rośnie sprzedaż tytoniu przerabianego na skręty, które są znacznie bardziej szkodliwe dla zdrowia (w ub.r. zwiększyła się o 1,3 proc.).
Decyduje o tym rachunek ekonomiczny – dziś 20 papierosów zrobionych samodzielnie kosztuje około 4,4 zł, a za najtańszą paczkę gotowych trzeba zapłacić 8,50 zł. Zdaniem producentów w tym roku ta tendencja się nasila, a konsumpcja skrętów może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. Tak dużą różnicę cen powoduje pomiędzy skrętami a papierosami powoduje między innymi zróżnicowana wysokość akcyzy na te wyroby, która dla tytoniu wynosi tylko 66 procent stawki na papierosy. Ta proporcja nie zmieni się w 2011 roku, dlatego zdaniem ekspertów skręty będą coraz bardziej popularne. Według wyliczeń branży tytoniowej sięganie coraz większej liczby palaczy po skręty kosztuje budżet państwa 300 – 400 mln zł rocznie!
Dlaczego jest tak duża różnica w akcyzie na papierosy i tytoń na skręty? Ministerstwo Finansów tłumaczy, tytoń jest opodatkowany niższą stawką akcyzy, bo pozostaje tylko półproduktem.
Jaki ma to wpływ na zdrowie palaczy? Tytoń luzem nie jest objęty regulacją dopuszczalnej zawartości substancji smolistych, nikotyny i tlenku węgla w dymie papierosowym, a więc jest znacznie bardziej szkodliwy.
Styczniowa podwyżka podatków na papierosy będzie ostatnią w przyszłym roku? Dziś nikt nie zna dopowiedzi na to pytanie. Wszystko będzie zależało od sytuacji budżetowej w naszym kraju. Politycy na pewno nadal będą szukali sposobów na szybkie załatanie deficytu budżetowego. Może się jednak okazać, że wzrost przemytu spowodowany tak dużą podwyżką podatków będzie tak duży, że do budżetu budżet państwa wpłynie znacznie mniej pieniędzy, niż oczekują.
Maciej Topolski
strzelanie w swoja stope…..