„Dobry Wybór” to nowa sieć sklepów patronackich Kolportera Sieci Handlowe. Co ją wyróżnia na tle konkurencji? – Nie zatraca się w swojej indywidualności – mówią ci, którzy już zdecydowali się przystąpić do sieci.

– „Dobry Wybór” jest siecią patronacką Kolportera Service, funkcjonującą na zasadzie franczyzy i zrzeszającą sklepy spożywcze. To formuła zbliżona na przykład do sieci ABC czy Groszek – wyjaśnia Mariusz Kosiński, menadżer ds. sieci patronackiej. – Współpracujemy z punktami detalicznymi o formacie spożywczym.

Narzędzia do walki z konkurencją
Aby przystąpić do sieci, trzeba więc być właścicielem działającego już sklepu. – Jako jedyna sieć nie mamy ograniczeń co do wielkości powierzchni handlowej – podkreśla Mariusz Kosiński. Co w zamian oferuje Kolporter? Korzystne ceny zakupu towarów handlowych (art. spożywcze, chemiczne, impulsowe), atrakcyjne upusty, dogodny kredyt kupiecki, dobre warunki dostawy prasy. To, co potrzebne do zewnętrznego i wewnętrznego wystroju sklepu (plafony świetlne, zawierające znaki sieci „Dobry Wybór”, ale też firmy przystępującej do sieci). Do tego gazetkę promocyjną wspierającą sprzedaż dystrybuowaną „pod drzwi” konsumentów, opracowanie technologii sprzedaży pozwalającej na znaczne zwiększenie zysków, modernizację lub kompletną aranżację sklepu. Właściciel sklepu otrzyma też bezpłatną licencję na nowoczesny i prosty w obsłudze program komputerowy do kompleksowej obsługi zakupów i sprzedaży. Do tego dochodzą dobre warunki zakupu lub najmu sprzętu komputerowego, serwisowanie oprogramowania i wyposażenia oraz cykliczne szkolenia i spotkania integracyjne dla podnoszenia kompetencji zawodowych oraz wymiany doświadczeń. Sklep zostanie też wyposażony w bezpłatny terminal uniwersalny do sprzedaży doładowań telefonicznych, realizacji opłat gotówkowych oraz obsługi kart płatniczych. Jest także możliwość kredytowania dla właścicieli sklepów przystępujących do sieci. – Dajemy narzędzia do skutecznej walki z konkurencją – zachęca Mariusz Kosiński.

Wymiana handlowa
W tej chwili pilotaż budowy sieci patronackiej „Dobry Wybór” prowadzony jest na Śląsku. – Przewidujemy, że w pilotażu do sieci przystąpi sto sklepów – mówi Mariusz Kosiński. Dlaczego właśnie Śląsk? – Oddział śląski Kolportera Service przejął dużą hurtownię spożywczą. Na tej bazie wzbogaciliśmy standardową ofertę firmy o tak zwaną ciężką „spożywkę” – tłumaczy Mariusz Kosiński. – Naszym celem jest wymiana handlowa. Towar do sklepów dostarcza Kolporter Service. Ale nie tylko. Są też dostawy zewnętrzne, jeśli czegoś nie mamy w swojej ofercie. Podpisywane umowy wiążą ze sobą trzy strony. Mamy niskie wymagania, jeśli chodzi o opłaty sieciowe, ale w zamian chcemy współpracy handlowej. Oprócz wspomnianej już wymiany towarowej, to także wspieranie sieci poprzez naszą wiedzę i technologię sprzedaży. Oferujemy nie tylko atrakcyjne ceny, pokazujemy też, w jaki sposób trzeba ustawić półki, towary, jak komunikować się z klientem, aby osiągnąć pożądany cel. Sklepom zapewniamy jednolite obrandowanie: znaki handlowe, wizualizację, ale za każdym razem robione według indywidualnych projektów dla konkretnej placówki.

Dobre ceny
Co o tym wszystkim myślą ci, którzy decydowali się przystąpić do sieci? – Sklep prowadzę od 1990 ro­ku. Obserwowałam, jak wokół mnie różne firmy przystępują do sieci han­dlowych i sama od jakiegoś czasu o tym myślałam – przyznaje Gabrie­la Antosik z Katowic. – No i jesienią ubiegłego roku zdecydowałam się na „Dobry Wybór”. Mają niższe, atrakcyjne ceny. Dzięki temu, że sa­mi mają możliwość zakupu większej partii towarów od producenta. Ja sama przecież nie kupię tony cukru, bo tyle nie jest mi potrzebne. A na 20 kilogramów nie dostanę atrakcyj­nego upustu.
Pani Gabriela ma w swoim sklepie artykuły spożywcze i prze­mysłowe, alkohol, wędliny. – Klien­ci już zauważyli, że ceny są niższe – podkreśla. – Zmienił się też wy­strój sklepu. Klientom się podoba, chwalą zmiany.
„Ja tu rządzę!”
Z sześciu sklepów, których prowadzeniem zajmuje się Janina Kojtych, w sieci „Dobry Wybór” jest pięć. – Jeden nie mógł zostać włączony ze względu na lokaliza­cję – mówi pani Janina. W handlu pracuje od 1990 roku, a własne sklepy ma od 2001 roku. Są w nich artykuły spożywcze, chemiczne, alkohole. – Różne sieci już robiły do mnie „podchody” – śmieje się nasza rozmówczyni. – Ale warunki przedstawione przez przedstawiciela Kolportera Service spodobały mi się najbardziej. Tutaj nie zatracam wła­snej indywidualności, swojego „ja”. To są moje sklepy i ja w nich żądzę – to właśnie „Dobry Wybór” mi gwa­rantuje. Sieć służy tylko dobrą radą i dobrymi towarami. A te rady nie mają charakteru nakazowego.
Współpraca z siecią zaczęła się dla pani Janiny od sklepu w Czyżo­wicach. W marcu dołączył piąty – w Olzie. – To małe miejscowości. Moż­na powiedzieć, że wprowadzamy XXI wiek na wieś – uśmiecha się pani Ja­nina. Podoba mi się to, że jeśli jakiś towar nie sprzedaje się w moich skle­pach, to nie muszę go na siłę brać od dostawcy. Podobają mi się ceny. Nie ma byle jakiego towaru, bo takiego ja nie chciałabym sprzedawać. Produk­ty dostaję naprawdę dobrej jakości. Do jednej rzeczy mam zastrzeżenia. Towary są w dużych opakowaniach. Dla mnie na przykład 20 sztuk paczek płatków w jednym opakowaniu to za dużo. Nie mam gdzie tego magazy­nować i tyle po prostu nie „schodzi” na bieżąco.
– Tworzenie sieci zaczęliśmy jesienią ubiegłego roku, dziś funk­cjonują w jej ramach już 32 sklepy – mówi Mariusz Kosiński. – Bardzo uważnie analizujemy sygnały od właścicieli sklepów i na bieżąco dostosowujemy nasz program do ich potrzeb.

Ryszard Małecki

Dodaj artykuł do: